Zaparcia a karmienie piersią - mówi się, że dzieci karmione piersią w ogólne nie cierpią na zaparcia. To nieprawda. To nieprawda. Maluchy karmione wyłącznie piersią cierpią na zaparcia dużo rzadziej niż inne dzieci, ale nie znaczy to, że zaparcia na pewno im się nie przydarzą. Francuskiego Towarzystwa Pediatrycznego z 2019 roku, wskazujący że: karmienie piersią do 12 mż. jest czynnikiem obniżającym ryzyko próchnicy w porównaniu z karmieniem sztucznym, a powyżej 12 mż. konkluzję z badań utrudnia zbyt wiele czynników działających jednocześnie. W związku z tym matkom karmiącym dzieci Poznaj mamy po cesarskim cięciu i dowiedz się jak wpłynęło ono na laktację. Czy obawy dotyczące karmienia piersią po cesarce są uzasadnione? WIĘCEJ J Problemy z karmieniem piersią znam z własnego doświadczenia, rozumiem potrzeby i oczekiwania moich pacjentek. Jestem osobą otwartą i kontaktową. Prywatnie jestem szczęśliwą żoną i mamą trójki maluchów – czterolatka i dwuletnich bliźniaczek. Każdą wolną chwilę poświęcam swojej pasji, czyli pracy z pacjentami oraz pisaniu. WHO, UNICEF i Amerykańska Agencji Epidemiologiczna zalecają, aby matki kontynuowały karmienie piersią swoich noworodków, ponieważ dowody kliniczne jasno wskazują, iż korzyści związane z karmieniem piersią przewyższają ryzyko zakażenia. Jeśli karmisz piersią i podejrzewasz, że zostałaś zakażona lub uzyskałaś pozytywny wynik Ale w innych bywają takie, które w przypadku trudności od razu proponują przejście na karmienie butelką. W moim przypadku właśnie tak było. Ale nie poddałam się, szukałam pomocy i informacji, karmiłam dalej mimo bólu i błędów. I udało się :-) A oto najczęstsze problemy przy karmieniu piersią i propozycje ich rozwiązania. 1. . #1 Witajcie. Jest to nasz pierwszy post i piszemy go bo jesteśmy w kropce. Od dwoch tygodni jestesmy szczesliwymi rodzicami ale ostatnie 4 dni sa dramatem. Maly caly czas chce być przy piersi caly czas chce jesc mimo tego ze jest dokarmiany z butelki. Nie jest glodny a mimo to caly czad musi być przy piersi. Nawet jak zaśnie to nie mozna zostawic go na 5 minut bo sie momentalnie budzi i krzyczy jakby go zarzynali.. nie mozemy ruszyc sie doslownie na krok. Inna sprawa jest to ze po mleku bebilon wydaje nam sie ze ma problemy z brzuszkiem.. meczy go zrobienie kupy mimo tego ze po mleku dostaje wode do przepicia.. podpowiedzie co mozemy zrobic bo powoli odchodzimy juz od zmyslow.. w nocy zero snu w dzien zero snu i juz powoli brak nam nerwow reklama #2 Niektóre dzieci maja tak silna potrzebę ssania, potrzebują bliskości mamy. Ważne jest ile przybiera na wadze. Dlaczego dokarmiacie? Czy używacie smoczka? #3 On nie jest glodny tylko ma potrzebe dogrzewania sie na matce. Taka potrzeba poczucia bliskosci. Mija po 3miesiacu. #4 Tak jak dziewczyny piszą, ta sytuacja którą opisujesz to po prostu potrzeba bliskości dziecka. Niby wszystko w porządku ale nie zmienia to faktu że pewnie jesteście wykończeni. Ja ze swojej strony mogę polecić spróbowania użycia smoczka, jeżeli nie ma takiej potrzeby to nie dokarmiajcie malucha. Możecie wypróbować też chustę. Korzystajcie z pomocy rodziny jeśli tylko to możliwe no i uzbrujcie się w cierpliwość- Z czasem będzie lepiej #5 Zgadzam się z dziewczynami dziecko chce i potrzebuje czuć mamę. To minie. U ciebie w brzuszku czuło się bezpiecznie nic go nie bolało było ciepło. Teraz musi się zmierzyć z różnymi temperaturami, dotykiem bólem okaz mu wsparcie i po prostu przytulaj do piersi. Teraz to wasz czas nie musisz NIC. Taki przywilej pierwszego dziecka Po co dokarmiasz butelką? Nasza lekarka mówi,,że właśnie takie mieszane karmienie często powoduje u dzieci gazy i bóle brzuszka. Mleko mamy szybko się trawi, a to sztuczne juz niekoniecznie. Możesz spróbować podawać sabina simplex lub espunissan. #6 Moja córka miała taki kryzys w którejś z pierwszych nocy. Niby najedzona, sucho, ciepło a płacze i płacze. Owinęłam ją w otulacz żeby miała ciaśniutko, przytuliłam do piersi i pobujałam na rękach. Spokój. I wcale nie durdała cycusia, może chwilkę dla uspokojenia i zasnęła. Miałam to szczęście z nią, że to była jedna jedyna taka noc z płaczem. Potem jak tylko zapłakała w nocy, brałam ją do łóżka na karmienie i zasypiała przy piersi a ja razem z nią. Karmiłam ją piersią dwa lata aż sama się odstawiła. Bez krzyków płaczu nerwów. Smoczka mi nigdy nie tolerowała. Wypluwała i koniec. Jak masz pokarm w piersiach to nie dawaj sztucznego mleka bo szkoda. A i maluch cierpi bo mu żołądek wariuje. Raz dostaje coś co trawi się łatwo ale na krócej starcza a za chwilę inne jedzonko napcha mu brzuszek że 3 godz może nie jeść tylko trawi. Może Ci się wydawać że masz mało pokarmu ale w pierwszych dniach to normalne. Za chwilę rozbuja Ci się laktacja że starczy na pewno. #7 Witajcie. Jest to nasz pierwszy post i piszemy go bo jesteśmy w kropce. Od dwoch tygodni jestesmy szczesliwymi rodzicami ale ostatnie 4 dni sa dramatem. Maly caly czas chce być przy piersi caly czas chce jesc mimo tego ze jest dokarmiany z butelki. Nie jest glodny a mimo to caly czad musi być przy piersi. Nawet jak zaśnie to nie mozna zostawic go na 5 minut bo sie momentalnie budzi i krzyczy jakby go zarzynali.. nie mozemy ruszyc sie doslownie na krok. Inna sprawa jest to ze po mleku bebilon wydaje nam sie ze ma problemy z brzuszkiem.. meczy go zrobienie kupy mimo tego ze po mleku dostaje wode do przepicia.. podpowiedzie co mozemy zrobic bo powoli odchodzimy juz od zmyslow.. w nocy zero snu w dzien zero snu i juz powoli brak nam nerwow Moze kolki się zaczynają. Spróbujcie dać Kolzym albo Sab simplex. Nie pociesze, ale moja córka też tak kocha cyca. Pewnie ma silny odruch ssania, można spróbować dawać smoczek. "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym" #8 Witajcie. Jest to nasz pierwszy post i piszemy go bo jesteśmy w kropce. Od dwoch tygodni jestesmy szczesliwymi rodzicami ale ostatnie 4 dni sa dramatem. Maly caly czas chce być przy piersi caly czas chce jesc mimo tego ze jest dokarmiany z butelki. Nie jest glodny a mimo to caly czad musi być przy piersi. Nawet jak zaśnie to nie mozna zostawic go na 5 minut bo sie momentalnie budzi i krzyczy jakby go zarzynali.. nie mozemy ruszyc sie doslownie na krok. Inna sprawa jest to ze po mleku bebilon wydaje nam sie ze ma problemy z brzuszkiem.. meczy go zrobienie kupy mimo tego ze po mleku dostaje wode do przepicia.. podpowiedzie co mozemy zrobic bo powoli odchodzimy juz od zmyslow.. w nocy zero snu w dzien zero snu i juz powoli brak nam nerwow Miałam to samo z drugim dzieckiem. Najważniejsza dla dziecka była potrzeba bliskości i w dzień i w nocy- tylko ja karmiłam piersią (oj tydzień bolało strasznie bo cały czas by jadła i też miałam wrażenie, że nic nie ma, a ona wszystko wybierała o odłożeniu do wózka/ łóżeczka nie było mowy, a ja miałam w domu jeszcze 2 latka - takie małe dla Was pocieszenie ). Niestety trzeba to przeczekać ... i mija z czasem . Jak była starsza zaczęłam nosić ją w chuście i było łatwiej . #9 Mój syn zachowywał się bardzo podobnie - cały czas musiałam nosić go przy piersi i jak się okazało, miał problemy z trawieniem po mleku w proszku:/ Dlatego wciąż domagał się karmienia piersią, a ja z racji tego, że przestawiałam go już na butelkę nie miałam za dużo pokarmu, więc spróbowałam suplementów dla kobiet karmiących piersią, np. Prolaktan. I po krótkim czasie mały przestał domagać się tak często piersi. Wreszcie miałam chwilę dla siebie, więc może tu tkwi problem, że Wasz syn ma problemy z brzuszkiem po mleku w proszku? reklama #10 Mój Jasiek też miał problemy z brzuszkiem po sztucznym mleku. I podobnie jak rozmówczyni powyżej wspomagałam się suplementami (spróbowałam z tym Prolaktanem - jest smaczny, zwłaszcza z jogurtem) i dopiero jak skończył 6mc, to przestawiłam go na butelkę Kinia28 Świeżynka Posty: 1 Rejestracja: 9 paź 2014, o 18:13 Lokalizacja: Rykały Problemy z naturalnym karmieniem :/ Witam, mam problem odnośnie karmienia piersią Otóż sytuacja wygląda tak: Mam naprawdę spooore piersi, wielkie brodawki i malutkie skutki i nawet ich nie widzę przez ten mój nieszczęsny wielki rozmiar piesi Wczoraj przyszedł na świat mój ukochany Natanek i mam problemy z nakarmieniem go piersią, nie potrafię go po prostu nakarmić, mam spore piersi i małe skutki i nie widzę jak go karmie po prostu Mój ukochany ma problemy z odnalezieniem sutka i nawet jak go już znajdzie to po prostu mu wypada lub On sam ucieka z buzią bo piersi go przygniatają, co ja mam zrobić, co radzicie Lekarze zabraniają mi nakładek do ssania na piersi a ja nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji Mąż próbował mi w jego karmieniu ale pozostawię to bez komentarza... Proszę o waszą pomoc i rade moniusia Młodsza Forumowiczka Posty: 15 Rejestracja: 2 wrz 2014, o 15:57 Lokalizacja: Poznań Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: moniusia » 13 paź 2014, o 08:47 to może spróbuj sama odciągać pokarm albo laktatorem i tak podawać dziecku z butelki ? nigdy się nie zetknęłam z takim problemem, położna nie pomagała Ci w szpitalu nic nie mówiła, nie radziła ? ja to tylko miałam problem z małą ilością pokarmu ale na to położna poleciła mi zioła na laktację Karmienie Piersią i chyba działa. A słuchaj a czemu lekarz nie pozwala na nakładki do ssania, jak inaczej się nie da ? kulska Forumowiczka Posty: 96 Rejestracja: 2 mar 2017, o 15:25 Lokalizacja: Ryki Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: kulska » 15 cze 2018, o 10:34 po cc najczęściej są problemy z karmieniem naturalnym tośka Młodsza Forumowiczka Posty: 14 Rejestracja: 28 lip 2018, o 19:19 Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: tośka » 28 lip 2018, o 19:22 Też po cc miałam problemy z karmieniem, a tak chciałam malutką karmić piersią od początku; tym bardziej, że i tak jej flora bakteryjna już miała inny skład jak to po cesarce, to jeszcze dokarmiać musiałam. Małymi krokami dałam radę, ale też probiotyk podawałam FFbaby, żeby uzupełnić tę florę o dobre bakterie; to i mniej kłopotów jak czytałam czy to z trawieniem, infekcjami; lepsza odporność wtedy; muminka Forumowiczka Posty: 36 Rejestracja: 20 gru 2017, o 17:12 Lokalizacja: wawa Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: muminka » 8 sie 2018, o 15:36 W przypadku takich problemów tym bardziej powinno się podawać probiotyk dla niemowląt, żeby pomóc maluszkowi zbudować prawidłową florę bakteryjną. Liljana Świeżynka Posty: 1 Rejestracja: 16 lis 2018, o 10:04 Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: Liljana » 16 lis 2018, o 10:12 Osobiście nigdy nie miałam problemu z naturalnym karmieniem piersią - uważam, że ta metoda jest najlepsza i sprzyja prawidłowemu rozwoju dziecka. Sporo moich koleżanek zwierza mi się jednak z tego, że mają poranione brodawki, które długo się goją. W takich sytuacjach najlepiej sprawdzają się specjalne opatrunki na poranione sutki, które nie tylko uśmierzają ból, ale również chronią sutki przed obtarciami. Myślę, że tego typu produkt mógłby Ci pomóc, warto więc go przetestować. cecylia Forumowiczka Posty: 51 Rejestracja: 27 lis 2018, o 12:49 Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: cecylia » 31 mar 2021, o 09:08 Pomyśl także o rozszerzaniu diety malucha. Nie musi to być mleko bo już od czwartego miesiąca możesz podawać mu słoiki HiPP Pierwsza Łyżeczka. Taki słoiczek 80 gram to akurat ilość idealna na jedną porcję. Są to produkty bez cukru, mają najwyższą ekologiczną jakość. Dobrusia Młodsza Forumowiczka Posty: 17 Rejestracja: 30 maja 2021, o 18:47 Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: Dobrusia » 30 maja 2021, o 19:45 ja miałam problem z karmieniem po ostatnim porodzie cc - mała piersze mleko jakie dostała to było mm. Przetestowane na niej - niestety - kilka mlek aż hipp combiotik jej posłużył i skończyły się problemy brzuszkowe Karina Forumowiczka Posty: 56 Rejestracja: 22 sty 2021, o 17:46 Re: Problemy z naturalnym karmieniem :/ Post autor: Karina » 21 lip 2021, o 15:37 Dobrusia pisze: ↑30 maja 2021, o 19:45 ja miałam problem z karmieniem po ostatnim porodzie cc - mała piersze mleko jakie dostała to było mm. Przetestowane na niej - niestety - kilka mlek aż hipp combiotik jej posłużył i skończyły się problemy brzuszkowe Wiesz co, to akurat chyba nie jest nic zaskakującego, że właśnie mleko HiPP bio Combiotik się sprawdziło u córki, bo mówią, że składowo jest to mleko najbliższe mleku matki. Wróć do „Żywienie noworodka” Przejdź do Zaglądnij tu koniecznie ↳ Słowo od Administratorki ↳ Przywitajmy się Świat mamy ↳ Zdrowie i samopoczucie na co dzień ↳ Uroda czyli piękna mama ↳ Modna mama ↳ Mama w związku ↳ Mama samotna ↳ Zgrabna mama ↳ Mama w kuchni ↳ Praca, kariera, firma i finanse ↳ Hobby i rozrywka ↳ Seks ↳ Luźne rozmowy Ciąża ↳ Staramy się o dziecko, czyli planowanie ciąży ↳ Problemy z zajściem w ciążę ↳ Zdrowie, samopoczucie i odżywianie w ciąży ↳ Aktywność i uroda w ciąży ↳ Seks i uczucia w czasie ciąży ↳ Wybieramy imię dla dziecka ↳ Wyprawka dla dziecka ↳ Szpitale, lekarze, położne ↳ Poród, kiedy rodzisz? ↳ Ciąża nieprawidłowa ↳ Poronienie Noworodek ↳ Bezpośrednio po porodzie ↳ Zdrowie i pielęgnacja noworodka ↳ Żywienie noworodka ↳ Wcześniaki ↳ Formalności po porodzie Niemowlę ↳ Zdrowie i pielęgnacja niemowlęcia ↳ Żywienie niemowlęcia ↳ Rozwój niemowlęcia ↳ Bezpieczeństwo niemowlęcia ↳ Zabawy dla niemowląt Małe dziecko (od 1 do 3 lat) ↳ Zdrowie małego dziecka ↳ Żywienie malucha ↳ Rozwój, wychowanie i bezpieczeństwo małego dziecka ↳ Mama wraca do pracy ↳ Zabawy małego dziecka ↳ Maluch na swoim Przedszkolak (od 3 do 6 lat) ↳ Zdrowie przedszkolaka ↳ Żywienie przedszkolaka ↳ Wychowanie i bezpieczeństwo przedszkolaka ↳ Zabawy przedszkolaka ↳ Wybór przedszkola Starsze dziecko (od 6 do 11 lat) ↳ Zdrowie starszego dziecka ↳ Żywienie starszego dziecka ↳ Wychowanie i bezpieczeństwo starszego dziecka ↳ Wybór szkoły -opinie/sugestie ↳ Dziecko w szkole Nastolatek (od 11 do 19 lat) ↳ Zdrowie nastolatka ↳ Żywienie nastolatka ↳ Wychowanie i bezpieczeństwo nastolatka ↳ Córka -trudne rozmowy ↳ Syn -trudne rozmowy Dużo starsze dzieci (19+) ↳ Mama dorosłego dziecka Więcej o dzieciach ↳ Mamy adopcyjne ↳ Dziecko niepełnosprawne ↳ Bliźniaki, trojaczki, czworaczki i więcej Techniczne i spam ↳ Sugestie działów ↳ Spam Problem z karmieniem piersią - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!! Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 10 ] 1 2011-08-01 11:59:39 kobietka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-02 Posty: 39 Wiek: 25 Temat: Problem z karmieniem piersiąWitam,Właśnie zostałam mamą. Moja córeczka Paulinka ma 3 tygodnie. Moim problemem są piersi, a dokładnie brodawki. Mam spłaszczone brodawki i moja córcia nie może ich chwycić. Próbowałam różnych metod: wyciągać je palcami czy też nawet szczykawką, ale bezkutecznie Ostatecznie kupiłam kapturki do karmienia i tak karmię. Paulinka ciągnie przez kapturki ale bardzo bym chciała karmić normalnie za pomocą swoich brodawek , nie sztucznych. Jestem już załamana. Nie wiem co mam zrobić aby normalnie karmić. Kobietki czy któraś z was miała taki problem? Poradźcie co robić? 2 Odpowiedź przez agacia80 2011-08-01 12:55:39 agacia80 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 5 Odp: Problem z karmieniem piersiąOstatnio na portalu widziałam grupę Położna, gdzie porad udziela specjalistka od laktacji. Polecam. Poza tym możesz zadzwonić do położnej środowiskowej i ona na pewno pomoże. 3 Odpowiedź przez Kita 2011-08-03 13:43:14 Kita Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-06 Posty: 7 Wiek: 31 Odp: Problem z karmieniem piersiąNa temat karmienia piersią polecam książkę: M. Nehring-Gugulska "Warto karmić piersią". Można ją kupić na niektórych oddziałach położniczych lub przez internet, niestety nie wiem czy w tradycyjnych księgarniach osobiście jej przeczytanie zainspirowało i sprawiło, że postanowiłam karmić naturalnie mimo wielu problemów jakie z tym miałam. Jest tam mnóstwo naprawdę fachowej wiedzy podanej w przystępny a wręcz ciepły, ponoszący na duchu sposób. Na pewno znajdziesz rozwiązanie Swojego problemu!Zgadzam się również z Przedmówczynią- porozmawiaj z dobrą, zaufaną położną lub z doradcą laktacyjnymJesteś bardzo dzielna! Postanowiłaś karmić mimo trudności!!!Znam wiele kobiet, które na Twoim miejscu dawno by odpuściły...Niestety, kobiety poddawane są koszmarnej presji otoczenia odnośnie karmienia na dodatek funkcjonuje tutaj mnóstwo stereotypów. Nie można po prostu nie chcieć karmić, bo co to za matka, która nie karmi, a jak chcesz karmić, to tez na pewno robisz to źle i ci się nie uda...Ja na przykład od rzekomo wykwalifikowanego personelu szpitala usłyszałam, że nie będę karmić bo mam małe piersi...Niestety tak to jest - mało rzetelnej wiedzy a dużo gadania i niepotrzebnego podsycania emocji...dlatego tym bardziej powinnaś szukać fachowej wiedzy. Jeśli rzeczywiście chcesz karmić swoje Maleństwo, to płaskie brodawki na pewno Ci w tym nie przeszkodzą. Nie myśl też , że karmiąc przez kapturek jesteś gorsza od mam, które robią to bez niego. Dajesz swojemu dziecku, pożywienie, bliskość, czułość...to jest najważniejsze, a kapturek tu nic nie dobrej myśli!Będę trzymać kciuki za Ciebie i Twoje Maleństwo!!! 4 Odpowiedź przez kobietka 2011-08-05 14:03:58 kobietka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-02 Posty: 39 Wiek: 25 Odp: Problem z karmieniem piersiąDziękuję bardzo za porady A książkę na pewno sobie kupię buziaczki 5 Odpowiedź przez kobietka 2011-08-12 11:00:15 kobietka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-02 Posty: 39 Wiek: 25 Odp: Problem z karmieniem piersiąUdało się po wielu staraniach i próbach moje kochane maleństwo chwyciło pierś kosztowało to wiele trudu ale nareszcie 6 Odpowiedź przez Kita 2011-08-17 22:15:30 Kita Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-06 Posty: 7 Wiek: 31 Odp: Problem z karmieniem piersiąGratuluję!!!!!Jestem przekonana, że będziecie sie teraz cieszyć z córcią tym wspaniałym czasem karmienia i swoją cudowną bliskością:):)i właśnie Wam życzę:) 7 Odpowiedź przez kobietka 2011-08-18 10:03:39 kobietka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-02 Posty: 39 Wiek: 25 Odp: Problem z karmieniem piersiąDziękuję bardzo 8 Odpowiedź przez monikawawa 2012-07-29 19:51:53 monikawawa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-29 Posty: 1 Odp: Problem z karmieniem piersiąJa również miałam problem z karmieniem, szło mi fatalnie a mój synek ciągle płakał bo był głodny. Na szczęście ktoś mi polecił bardzo dobre położne zajmujące się problemami laktacji i jakoś tak po 2 wizytach opanowałam wszystko i teraz jest ok. Także trochę wytrwałości a trochę pomocy osób które dobrze się na ty znają. Jakby ktoś potrzebował to mogę polecić w Warszawie. 9 Odpowiedź przez moniaCo 2012-07-29 22:54:33 moniaCo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-29 Posty: 8,924 Odp: Problem z karmieniem piersią kobietka napisał/a:Witam,Właśnie zostałam mamą. Moja córeczka Paulinka ma 3 tygodnie. Moim problemem są piersi, a dokładnie brodawki. Mam spłaszczone brodawki i moja córcia nie może ich chwycić. Próbowałam różnych metod: wyciągać je palcami czy też nawet szczykawką, ale bezkutecznie Ostatecznie kupiłam kapturki do karmienia i tak karmię. Paulinka ciągnie przez kapturki ale bardzo bym chciała karmić normalnie za pomocą swoich brodawek , nie sztucznych. Jestem już załamana. Nie wiem co mam zrobić aby normalnie karmić. Kobietki czy któraś z was miała taki problem? Poradźcie co robić?Wiesz, ja też miałam płaskie brodawki. ALe jak zaczęłam karmić to córcia mi je "wyciągnęła".Ważne żeby dziecko tak przystawiać aby ustami objęło nie tylko brodawkę ale i całą otoczke też...Mnie się udało a też myślałam ,że moje piersi się nie nadają do karmienia..... Posty [ 10 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 Karmienie piersią - najczęstsze problemy z nim związane często są źródłem silnego stresu u kobiet. Na szczęście, w większości przypadków, można je rozwiązać w prosty sposób. Trzeba tylko wiedzieć, jak się za to zabrać. Karmienie piersią - najczęstsze problemy potrafią bardzo utrudnić życie. To dlatego warto wiedzieć, jakie przeciwności można napotkać i jak sobie z nimi poradzić. O karmienie piersią warto zawalczyć, ponieważ mleko mamy to substancja o wyjątkowym składzie, która zmienia się jakościowo i ilościowo, by w ten sposób dostosowywać się do potrzeb rozwijającego się organizmu i potrzeb dziecka. Najczęstsze problemy podczas karmienia piersią to:nawał mleczny,zbyt mała ilość pokarmu,dziecko nie potrafi prawidłowo chwycić piersi,bolesne brodawki sutkowe,zastój pokarmu,zapalenie mamy jest uznawane jako żywność funkcjonalna. Nie tylko odżywia dziecko, ale również je chroni poprzez swoje enzymy, hormony i czynniki wzrostu. To naprawdę wyjątkowa substancja. A jakie mity na jej temat funkcjonują? Zobaczcie:Karmienie piersią najczęstsze problemy: nawał mlecznyBardzo często w drugiej-szóstej dobie po porodzie piersi zaczynają produkować bardzo duże ilości mleka. To tak zwany nawał mleczny. Piersi stają się pełne i ciężkie, a dziecko może mieć przez to problem z ich uchwyceniem. To może być przyczyną stresu tak u mamy, jak i malucha. Co robić?najważniejsze to zachować spokój. Taka sytuacja jest jak najbardziej normalna,często karmić dziecko,karmić dziecko w optymalnej pozycji, poprawną techniką. Kluczowe jest, by maluch dobrze uchwycił pierś i prawidłowo ją ssał. Jeżeli ma problem z uchwyceniem piersi, przed karmieniem wartoodciągnąć niewielką ilość mleka (do uczucia ulgi),po karmieniu kłaść na piersi zimne piersią najczęstsze problemy: zbyt mała ilość pokarmuWiele mam denerwuje się, że ma za mało pokarmu, przez co dziecko jest głodne. Często zapominają, że żołądek noworodka jest niewielki, a karmienie przecież odbywa się często. Co powinno wzbudzić niepokój? Gdy dziecko intensywnie traci na wadze, zużywa zbyt małą liczbę pieluszek lub przejawia oznaki odwodnienia. Co robić? karmić na żądanie,odciągać pokarm, co wzmaga najada się, jeżeli: regularnie przełyka mleko przynajmniej przez 10 minut z jednej piersi, oddaje mocz kilka razy i trzy-cztery stolce na dobę, prawidłowo przybiera na piersią najczęstsze problemy: dziecko nie potrafi prawidłowo chwycić piersiNiektóre noworodki mają trudności z prawidłowym chwytaniem piersi. Przyczyny mogą być różne. To zarówno przedwczesne narodziny, jak i wklęsłe brodawki u mamy. Co robić?wyciągać wklęsłe lub płaskie brodawki,stosować różne pozycje do karmienia - to pomoże dziecku w chwytaniu piersi,karmić malucha przez jakiś czas przy użyciu nakładek na piersią najczęstsze problemy: bolesne brodawki sutkoweBól podczas karmienia piersią wywołują obolałe i wrażliwe brodawki sutkowe. Zwykle przyczyną dolegliwości jest nieprawidłowe przystawienie do piersi. Dyskomfort najczęściej potęguje się kilka dni po porodzie wskutek pękania lub krwawienie brodawek oraz pęcherzy. Co robić?sprawdzić, czy maluch dobrze chwyta pierś. Podczas karmienia dziecko powinno obejmować buzią dużą część dolnej otoczki, a podtrzymywana od spodu językiem brodawka powinna dotykać jego podniebienia,wypróbować różne pozycje do karmienia. Pomóc może pozycja leżąca lub półleżąca,po karmieniu przetrzeć uszkodzone brodawki wacikami nasączonymi wodą. Pozostawić do wyschnięcia bądź delikatnie osuszyć. Następnie nałożyć maść z lanoliną lub wetrzeć kilka kropli swojego mleka,robić chłodne okłady,chronić brodawki, karmiąc dziecko przez jakiś czas przy użyciu nakładek na piersi,zachować spokój. Zwykle brodawki po jakimś czasie hartują się, dziecko uczy się prawidłowo chwytać pierś, a dolegliwości piersią najczęstsze problemy: zastój pokarmuProdukcja pokarmu jest procesem ciągłym, dlatego gdy pierś jest opróżniana zbyt rzadko, może dojść do nadmiernego gromadzenia się mleka w gruczołach piersiowych i utrudnień w jego wypływaniu. Co robić? często i efektywnie przystawiać dziecko do piersi. Pomocne są zmiany pozycji,przed karmieniem zrobić ciepły okład piersi,warto wykonać delikatny masaż piersi w kierunku brodawki,odciągnąć nieco pokarmu, a jeśli dziecko nie będzie chciało jeść, odciągnąć pokarm laktatorem, po opróżnieniu piersi zastosować zimne zastój nie znika, skonsultuj się z ginekologiem bądź doradcą laktacyjnym. Warto także wykonać USG piersi (można je wykonywać zarówno w ciąży, jak w czasie karmienia piersią).Karmienie piersią najczęstsze problemy: zapalenie piersiZastój pokarmu może prowadzić do zapalenia piersi, która wówczas staje się obrzmiała i twarda, gorąca i zaczerwieniona oraz bolesna. Zapaleniu piersi mogą towarzyszyć objawy przypominające grypę: dreszcze, gorączka i złe samopoczucie. Problemy mogą pojawić się w trakcie całego okresu laktacji, jednak najczęściej mają miejsce w pierwszych tygodniach po porodzie. Co robić?często i prawidłowo przystawiać dziecko do piersi w różnych pozycjach,przyjmować leki przeciwzapalne, bezpieczne i dozwolone dla kobiet karmiących piersią,wykonywać delikatne masaże piersi. Nie należy stosować mocnych masaży czy wyciskać pokarmu,stosować na piersi okłady: ciepłe przed karmieniem, zimne po karmieniu,zgłosić się do lekarza, jeżeli oprócz zaczerwienienia i bólu piersi pojawi się gorączka i objawy grypopodobne, które utrzymują się ponad 24 godziny. Czasem zapalenie piersi wymaga leczenia kiedy pojawią się problemy podczas karmienia piersią, warto poprosić o pomoc i wsparcie konsultanta laktacyjnego lub specjalistkę od karmienia piersią. Zdiagnozowanie przyczyny problemu pozwoli na opracowanie planu działania. Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam! Mam problem z karmieniem... Niedawno zostałam mamą i bardzo chciałabym karmić piersią. W ciąży było to dla mnie zupełnie naturalne, ale dziś nie wiem czy podołam... Jestem drobną osobą i mam dosyć małe piersi – wiem, że to nie powinno odgrywać roli, ale mam wrażenie, że moja córka nie może prawidłowo uchwycić brodawki – czasem po prostu je, innym razem zaczyna płakać, wiercić się... Nie wiem, jak jej pomóc – karmienie trwa dosyć długo, a mnie męczą bóle pleców. Czuję się jak wyrodna matka, że myślę o takich rzeczach, ale boję się, że te problemy będą miały wpływ na laktacje. Jak sobie pomóc?? Myślałam o zakupie poduszki do karmienia i nawet znalazłam firmę, która obiecuje, że jak sie nie sprawdzi to można oddać: ale jaka jest szansa, że to w ogóle pomoże?!? Kocham moją Córeczkę, ale czase zwyczajnie nie mam siły. Właśnie zasnęła po kolejnej walce, a ja siedzę w internecie i szukam porad i płaczę nad tym wszystkim... Proszę, poradźcie, pomóżcie! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witaj, ja również mam małe piersi i płaskie brodawki , przy karmieniu używałam nakładek silikonowych (mi naprawdę pomagały bo inaczej córcia nie umiała złapać brodawki), taka poduszkę - rogala również polecam ,zakupiłam już jak byłam w ciąży , wtedy ułatwiała mi spanie a później sprawdziła się rewelacyjnie przy karmieniu. Nie wiem czy korzystałaś z porad położnej laktacyjnej w szpitalu, mi bardzo pomogła , jak najlepiej przystawiać i w jakich pozycjach najlepiej karmić no i przede wszystkim dała dużo wiary w siebie. U nas też było ciężko na początku , ale najważniejsze to być dobrej myśli . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witaj, nie płacz, współczuję Ci bardzo. U mnie też było ciężko, pomogły na początku nakładki silikonowe, potem były już niepotrzebne. Córcia się szybko nauczyła. Ważne jest też odpowiednie przystawianie dziecka, jest mu się o wiele łatwiej nauczyć, jak robi się to prawidłowo. Jeśli nie korzystałaś z takich porad, to postaraj się wybrać do położnej, by pokazała i podpowiedziała, jak to wygląda. Z poduszki nie korzystałam, nie mogę się wypowiedzieć. Siedziałam oparta plecami o fotel, gdy karmiłam albo leżałam na boku, bo też nie dawałam rady. Bardzo bolały mnie plecy. Zmieniałam często pozycje przy karmieniu i piersi, karmiąc ok. 15 minut z jednej, potem z drugiej, dużo pijąc. Nie martw się i nie załamuj, na początku naprawdę zawsze jest ciężko, potem już lżej. Ja też siedziałam i płakałam, ale nie można, podobno, jak Malutka zessie mleczko, gdy się denerwujesz, też będzie popłakiwać. Mi wszyscy tak mówili. Było chwilami ciężko i trudno, ale trzeba to przetrwać. Jeśli pomogą nakładki, szybko odczujesz różnicę. Życzę Ci z całego serca, by sytuacja szybciutko się poprawiła, pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się cieplutko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witaj,ja też miałam problemy z karmieniem. Wiem co przeżywasz... Tutaj opisany jest mój problem: Niestety ja wszystkich sposobów próbowałam, herbatki,karmienie cały dzień i całą noc,odciąganie i wiele innych i nic,dociągnęłam do 7 tygodnia i przeszłam na butle bo pokarm zanikł :( Poczytaj co mi radziły dziewczyny może akurat coś z ich rad Ci się przyda. Mam nadzieję,że dasz radę,trzymam kciuki aby Tobie się udało! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Po pierwsze jeśli mała czasem je a czasem nie to znaczy, że może nie zawsze jest głodna. Nie wiem ile ma twoje dziecko, ale u noworodków wystarczy podrażnić usteczka palcem i jeśli dziecko chce ssać zacznie szukać piersi. Sprawdź czy za każdym razem mała jest prawidłowo przystawiona - usta szeroko, w buzi brodawka razem z otoczką, nigdy sama brodawka, nosek i bródka przytknięte do piersi. Jeśli bolą cię plecy to zwróć uwagę na pozycję w jakiej karmisz - ty siedź prosto, dziecko przystaw do piersi, a nie pierś do dziecka. Jeśli będziesz się pochylać nad dzieckiem to żadna poduszka cudów nie zrobi. Wypróbuj różne pozycje - klasyczną, spod pachy, na leżąco, lub jakieś pośrednie rozwiązania (w sieci mnóstwo filmów i zdjęć np. tu). Ale przede wszystkim zabierając się do karmienia usiądź/połóż się wygodnie. Jeśli podejrzewasz, że za zdenerwowanie dziecka może odpowiadać zbyt wolny wypływ pokarmu to delikatnie masuj pierś podczas karmienia. I nie płacz, nie denerwuj się. Zamknij się w pokoju, zrelaksuj, włącz ulubiony film itp. Niestety im bardziej będziesz się nakręcać tym będzie gorzej. Stres wpływa negatywnie na wydzielanie oksytocyny, która z kolei ma wpływ na wypływ pokarmu. Powodzenia, dasz radę, trzymam kciuki. Jeśli czujesz, że potrzebujesz fachowej porady poszukaj poradni laktacyjnej w swojej okolicy. Czasem dobrze, żeby ktoś ocenił wasza sytuację wprawnym okiem. Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Dla mnie poduszka jest jak zbawienie ;) mam trochę inną bo moja jest długa i prosta ma na końcach sznureczki obwiązuję się nią jak kołem ratunkowym tylko luźno potem układam i nawet nie musze trzymac malucha. Jest mega wygodnie. Też walczę o laktację już miesiąc i 3 dni. U niektórych kobiet takich jak my i przedmówczynie karmienie piersią wymaga determinacji i przede wszystkim zastanowienia się czy chcesz i przede wszystkim czy masz jeszcze na to siłę. Przy pierwszym dziecku jak Ty płakałam było b ciężko mała też płakała. Pomogło odciąganie po każdym karmieniu chociaż chwilę a że przerwy między karmieniami były krótkie dzień uciekał "na cycu". Wykarmiłam ostatecznie córkę rok Teraz mam bliźnięta po cc i walczę o to samo i tak samo z tą różnicą że nie płaczę bo wiem czego chcę i wiem że to przyniesie skutek. Dlatego najważniejsza jest psychika i Twoje nastawienie jak postanowisz wqlczę i nic mnie nie zniechęci to wierzę że się uda ;) ale jak stwierdzisz ze to ponad Twoje siły to nie zamęczaj się. Mama karmiąca mm nie jest przecież gorszą mamą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jest a ja siedzę z laktatorem-ściąganie po karmieniu sustemem 7-5-3min z każdej piersi-to na prawdę zwiększa laktacię nawet a może przede wszystkim jak ciągnie "na sucho" w dzień nie ma na to aż tyle czasu :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moja Córka lada dzień skończy trzy miesiące i cały czas karmię ją piersią. Uwierz, że jest to wielki sukces, bo też miałam z tym ogromne problemy... W moim przypadku nie pomagały nakładki. Jak tylko Mała poczuła silikon, zaraz zaczynała płakać. (zresztą smoczka też nie chciała). Córki przez pierwszą dobę nie było przy mnie- musiała leżeć pod namiotem tlenowym, więc odciągałam pokarm i nabawiłam się zastoju. Miałam strasznie nabrzmiałe piersi, a Córeczka nie potrafiła ich uchwycić - generalnie długo można by opowiadać - różowo nie było. Sama mam poduszkę do karmienia, którą uwielbiam, (mąż kupił mi ją jeszcze w szpitalu - w św. Zofii na Żelaznej jest taki sklep w patio ze sprzętem medycznym - mają tam laktatory i poduszki do karmienia, można je sobie spokojnie wyoglądać i przymierzyć. Chyba najlepiej zaufać produktom, które można kupić w sklepie medycznym? ) Pamiętaj, że żadna poduszka nie pomoże, jeśli Ty sama nie wytrwasz. Najważniejsza jest i tak Twoja psychika! Wiem, że łatwo powiedzieć, ale spróbuj się zrelaksować, nie stresuj się samym karmieniem i pomyśl o tej bliskości pomiędzy Tobą, a dzieckiem. Nie chce ssać piersi? Spróbuj dać drugą, albo zrób przerwę i chwilę się poprzytulajcie :) Pomyśl sobie, że wcale nie musisz, a chcesz :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź też miałam problemy z karmieniem piersią. Raz się udawało, innym razem musiałam używać laktatora. Szybko córka odepchnęła pierś- z butelki jej było łatwiej ssać, ale podawałam jej swoje mleko. Generalnei wytrwałam do 7 miesiąca ale moja kuchnia wyglądała jak labolatorium :) buteleczki, końcówki do laktaora i wieczne przelewnaie, podgrzewanie.. dramat :) Co do poduszka do karmienia naprawdę bardzo pomaga, więc jeśli tylko masz możliwość takiego zakupu to szczerze polecam. Tą poduszka o którą używała moja bratowa w szpitalu- była na oddziale- takie z poofi ale z logo medeli. Zachwalała ją, bo mogła ją sobie założyć powyżej tali ( miala cesarkę i rana dawała jej się we znaki) potem taką poduszkę kupiła na allegro- właśnie z poofi- różową. Jak chcesz to mogę jej zapytać czy jeszcze ma, może będzie chciała sprzedać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Kurczę, nigdy jakoś specjalnie nie udzielałam się na żadnym forum. Weszłam tu w sumie przypadkiem, bo czułam się bezsilna i samotna z moim problemem. Ja niby wiem to wszystko, co od Was usłyszałam, ale miło jak czasem ktoś poklepie po plecach... I trochę lepiej mi ze świadomością, że nie jestem sama i są mamy, który wygrały batalię o karmienie piersią. Bardzo Wam wszystkim dziękuję! Mąż ma jutro po pracy kupić te nakładki silikonowe, ja położyłam Małą spać i teraz staram się zrelaksować - siedzę pod kocem po kąpieli i zaraz włączę jakiś lekki film. Pełen relaks. laura04 - możesz coś więcej napisać o tej swojej poduszce? Gwarka, a możesz sprawdzić z jakiej firmy jest Twoja poduszka? k_km - możesz zapytać o bratową o tą poduszkę? Przepraszam, że tak dopytuje, ale chcę rozważyć różne opcje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź kochana ja przy pierwszym też sie męczyłam przy drugim odniosłam sukces - mam rogala poduszkę dużą i bardzo mi pomogła przy karmieniu i też sylikonowe nakładki po czasie sama próbowałam bez i coraz lepiej sobie radziłam - na pewno się uda spokojnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość HankaKrakow Zgłoś odpowiedź poproś o pomoc położną środowiskową-mi pomogła bardziej niż doradcy laktacyjni, spróbuj też posmarować piersi (bez brodawek) olejkiem migdałowym przed karmieniem. Przede wszystkim trzymam kciuki! (na pocieszenie u mnie laktacja ruszyła na całego ósmego dnia, wcześniej dzieciaczek był dokarmiany) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź hej, szwagierka może Ci odsprzedać poduszkę z Poofi za 70 zł. Jest w bardzo dobrym stanie. mimo dwóch właścicieli wygląda jak nowa :) zdjecie mogę ci wysłac na priv. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Statystyki użytkowników 28584 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik malikalimo Rejestracja 14 godzin temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 357 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane

problemy z karmieniem piersią forum